Translate

piątek, 23 sierpnia 2013

Wzrost Anny - Wada czy Zaleta?




Już od lat szkolnych Ania  górowała nad kolegami i koleżankami. Wyższa od rówieśników o głowę wyróżniała się z tłumu.
I choć Anna German była piękną kobietą jej wzrost był prawdziwą zmorą. Sława i uwielbienie jakie spadły na nią już w 60 latach zaskoczyły ją bardzo. Nie wierzyła że mając 184cm. można się podobać. Wzrost jej był kompleksem od dziecka. 



Nawet sława i uznanie widzów tego nie zmieniły. Jej centymetry były czasami  powodem do żarów. Tak stało się m.in. w San Remo konferansjer prowadzący festiwal na widok Ani zapytał. ILE MA PANI METRÓW? Ona zaś rezolutnie i zaczepnie odpowiedziała; NIEWAŻNE, WAŻNE, ŻE JESTEM WYŻSZA OD PANA. Tymi słowami kupiła włoską publiczność.    


Anna German - Rosjanie kochali ją bardziej niż Polacy



Sale na jej koncertach pękały w szwach, do dziś odbywają się tam festiwale ku jej pamięci. Kochano ją nie tylko za krystaliczny głos, ale i za duszę pełną ciepła i dobroci. Ania często występowała na terenie Związku Radzieckiego. Wszyscy ją tam lubili: muzycy, poeci, autorzy tekstów, no i widzowie. Taką wytwarzała wokół siebie atmosferę - życzliwą, pełną miłości. Jej muzykalność, głos, dusza, zrozumienie widza, serdeczne odnoszenie się do wszystkich ludzi, śpiewanie w sposób bliski rosyjskiej duszy. 






Chyba za to tak ją kochali i kochają - mówił jej mąż Zbigniew Tucholski.

 O miłości Rosjan do Anny świadczyć może też fakt, że jest jedyną nie-Rosjanką, która ma swoją gwiazdę przed hotelem Rosija w Moskwie. Pozostałe gwiazdy upamiętniają najwybitniejszych artystów rosyjskich. Gwiazda to niejedyne wyróżnienie i świadectwo miłości do Anny. Jeden z tamtejszych uczonych nazwał jej imieniem odkrytą przez siebie planetoidę, która krąży wokół słońca po orbicie między Marsem a Jowiszem. Jak w jednym z wywiadów opowiadał mąż German w Rosji głos Anny wykorzystywany jest do terapii i to przy nim relaksowali się tamtejsi kosmonauci przed startami.
Słuchałam w swoim życiu niejednego niepowtarzalnego głosu śpiewaczki, ale tylko głos Anny German ma prawo do takich określeń jak niepowtarzalny i niezrównany - mówiła rosyjska poetka Anastazja Cwietajewa. 


"Wiem, że czekają na moje piosenki. I ja czekam na spotkanie  z nimi"


Miłość, którą obdarzała tamtejszą publiczność wracała do niej w dwójnasób. Często podkreślała, że ma z nią cudowny kontakt. Rzadko się spotyka tak muzykalną, ciepłą i serdeczną, a zarazem surową w ocenie publiczność, jak w ZSRR. (...)

  Zawsze były mi bliskie piosenki rosyjskie. Łatwo i przyjemnie je śpiewać - nie tylko dlatego, że dobrze znam język. Zachwycają  melodyjnością i swobodą głosową. Aby przekazać głębię tych piosenek, powinno się je śpiewać wyłącznie po rosyjsku - mówiła Anna.



Dla Anny pisali najlepsi rosyjscy kompozytorzy, dokładnie wiedzieli jaki repertuar będzie dla niej idealny.

Nigdy nie zaproponowano mi piosenki, która w jakiś sposób mi nie odpowiadała. Mam też prawo wyboru utworów na płytę. Gdzie jest podobnie? - pytała.

czwartek, 22 sierpnia 2013

Słuch absolutny Anny German

Przypomina mnie się taka historyjka, kiedy to w wieku 6 lat mała Ania z mamą poszły na koncert pewnego, znanego pianisty i na tym koncercie jak zahipnotyzowana śledziła jego grę. Dziewczynka niezwykle rzadko prosiła mamę o cokolwiek, ale tym razem po koncercie poprosiła Panią Irmę o kupno pianina, na które nie stać było rodziny, a ponieważ prośba była poważna, mama zaprowadziła Anie do znajomej nauczycielki od muzyki, która przesłuchała dziewczynkę i z radością oznajmiła –„Trzeba ją uczyć, bo ma słuch absolutny.”

Ania przychodziła bardzo chętnie na lekcje gry na pianinie, tę naukę ćwiczyła do czasu II wojny światowej. Gdy wojna wybuchła to i o grze zapomniano.

Ponownie zagrała już w Polsce, gdy miała 10 lat i mieszkała na obrzeżach Wrocławia, Pan Jurek, który mieszkał w kamienicy, grał w orkiestrze w restauracji Ania, niekiedy odwiedzała sąsiada w jego komórce, gdzie stało pianino. Pan Jurek zapytał się jej „Czy chce, żeby zaśpiewał?” i nie czekając na odpowiedź zaczął sobie nucić cichutko. Powiedział Ani, że – „Aby śpiewać, trzeba mieć dobre serce i wspaniały słuch. Trzeba też kochać śpiew i wierzyć w sens wypowiedzianych słów…”Ania czasami nie wiedziała, kiedy pan Jurek żartuje, a kiedy mówi poważnie. Pewnego dnia pan Jurek posadził Anie na taborecie przy pianinie i Ania jednym palcem spróbowała ułożyć melodię po czym pochwalił dziewczynkę – „Zuch z Ciebie… Masz znakomity słuch… Zajmiesz u nas miejsce Lucynki. Będziesz gwiazdą.”

Kiedyś podczas jednej z pierwszych wizyt u swoich przyszłych teściów, Anna zagrała na pianinie. Pianino było siostry p. Zbigniewa, Sławy.




Ania kompozytorką

Podczas rehabilitacji po tym strasznym wypadku w latach 1967-1970, przez który po trzech latach powróciła do zdrowia, w prawdzie nie w 100% ale na tyle by mogła samodzielnie poruszać się i powrócić na scenę. To właśnie podczas rehabilitacji u Ani zrodził się uśpiony talent, talent do komponowania.

Pani Alina Nowak dawna znajoma mamy Ani, przysłała dla Ani kilka wierszy zatytułowanych „Człowieczy los”, Annie na tyle spodobały się teksty, że chciała je pokazać znanym kompozytorom. Zadzwoniła do Katarzyny Gaertner,której niestety nie zastała. Poprosiła męża p Katarzyny, by przekazał jej prośbę, ale niestety nie oddzwoniła… „Człowieczy los” stał się takim impulsem, który sprowokował ją do komponowania. I w kilka tygodni Ania napisała muzykę do pozostałych wierszy. Pierwszymi recenzentami byli mama oraz przyszły narzeczony P. Zbigniew, od których usłyszała pozytywne opinie.

środa, 21 sierpnia 2013

Anna German - Jej osoba pozostanie w tobie na zawsze...

         Wielu ludzi uważa, że Anna German nadal jest niezwykłą postacią. Wnosi do naszego życia iskierki dobra. A co do waszego życia wniosła Anna ?

      * Proszę piszcie jaki wpływ na wasze życie miała Anna? 
      * W czym pomógł wam jej głos jak dzwoneczki ? 
     * Co się w waszym życiu dzięki niej odmieniło?
     * Wasze ulubione piosenki Anny ? Dlaczego one ?
      * Do czego zainspirowała was artystka ?
      

 Dzielcie się z innymi waszymi przeżyciami. 
                                         Proszę wysyłać e-maile z waszymi wypowiedziami na adres; annagerman.strona@o2.pl 

 Proszę podać informacje o sobie np. Wiek, miejscowość imię 


                W e-mailach czekam również na pomysły na posty i inne ciekawe inspiracje do tego bloga ;* 



Anna German - życioryzm

Anna German urodziła się 14 lutego 1936 roku w Urgenczu w Uzbeckiej SRR (ZSRR). Polska piosenkarka i kompozytorka, z wykształcenia geolog miała pochodzenie niemiecko-holendersko-rosyjskie.

Śpiewała w siedmiu językach. Występowała w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Australii, Francji, Portugalii, Włoszech, na Węgrzech, Mongolii, NRD, RFN, CSRS, oraz ZSRR.

Laureatka festiwali m.in. w Monte Carlo, Wiesbaden, Bratysławie, San Remo, Neapolu, Viareggio, Cannes, Ostendzie, Sopocie, Opolu, Kołobrzegu, Zielonej Górze. Zdobywczyni złotej płyty za longplay „Człowieczy los” w 1972 roku.

ANNA GERMAN – rodzina

Matka Anny German, Irma German-Berner z domu Martens (zm. 30 stycznia 2007) była potomkinią holenderskich mennonitów (chrześcijańskie wyznanie protestanckie o charakterze ewangelikalnym), których do Rosji sprowadziła caryca cesarzowa Katarzyna II.

Rodzina Irmy mieszkała w Wielikokniażeskoje na Kubaniu. Po wojnie przez wiele lat Irma German była wykładowcą języka niemieckiego na Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Jej ojcem był Eugeniusz German, księgowy urodzony w Łodzi, z pochodzenia Niemiec, syn ewangelickiego pastora.

W 1937 r. w czasie, gdy Irma była po raz drugi w ciąży, został aresztowany w Urgenczu przez NKWD pod zarzutem szpiegostwa i rozstrzelany w 1938.

Anna z matką zostały wysiedlone z Fergany. NKWD zesłało je do Kirgistanu. W 1946 r. matka Anny, jako żona Polaka, złożyła dokumenty repatriacyjne i razem z córką, matką wyjechały do Polski. Początkowo mieszkały w Nowej Rudzie. W 1949 r. przeprowadziły się do Wrocławia i zamieszkały przy ulicy Trzebnickiej.

ANNA GERMAN – początki kariery


Anna German uczęszczała do VIII Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Krzywoustego we Wrocławiu, które ukończyła w 1955 r. W styczniu 1962 r. uzyskała tytuł magistra geologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Studia ukończyła z wyróżnieniem.

Jako piosenkarka debiutowała w 1960 r. we wrocławskim Kalamburze. W 1963 roku wzięła udział w III Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie, gdzie zdobyła II nagrodę w dniu polskim za utwór „Tak mi z tym źle”.

Natomiast w 1964 r. zdobyła drugą nagrodę na Festiwalu Piosenki w Opolu śpiewając piosenkę „Tańczące Eurydyki”. Za tę samą piosenkę dostała nagrody podczas Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie w 1964 r.

Podczas III Festiwalu Piosenki w Opolu w 1965 r. zdobyła I nagrodę za piosenkę „Zakwitnę różą”. W tym okresie spotkała przyszłego męża – Zbigniewa Tucholskiego. Została także zaproszona przez „Discografica Italiana”, do Włoch.

W 1966 r. podpisała trzyletni kontrakt z włoską firmą fonograficzną CDI. W 1967 r. jako pierwsza i jedyna w historii polska artystka zaśpiewała na XVII Festiwalu San Remo, a także jako pierwsza cudzoziemka na XV Festiwalu Piosenki Neapolitańskiej.

WYPADEK ANNY GERMAN i przebieg kariery


W 1967 r.wracając z koncertu we Włoszech, uległa wypadkowi samochodowemu na Autostradzie Słońca. Powracała do zdrowia przez trzy lata. Podczas rekonwalescencji napisała książkę biograficzną pt. „Wróć do Sorrento?”, w której wspominała swoją karierę oraz pracę artystyczną we Włoszech.

Na scenę powróciła dopiero w 1970 r. Nagrała trzecią płytę po polsku pt. „Człowieczy los”.

W czerwcu 1970 r. pojawiła się znowu na Festiwalu Piosenki w Opolu. Zdobyła tam nagrodę za piosenkę „Człowieczy los” oraz „Być Może”. W 1971 r., także na festiwalu w Opolu, otrzymała nagrodę publiczności za „Cztery Karty”.

Artystka wielokrotnie występowała na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu oraz na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze.

Jej ostatnia polska płyta została zarejestrowana w 1979 r., a ostatnia w języku rosyjskim w 1980 r.

ŚLUB ANNY GERMAN i Zbigniewa Tucholskiego


23 marca 1972 r. Anna German zawarła związek małżeński ze Zbigniewem Tucholskim. Oboje byli członkami Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. 27 listopada 1975 r. urodził się ich syn Zbigniew. Z powodu macierzyństwa German na rok zawiesiła swoją działalność artystyczną.

ANNA GERMAN – walka z nowotworem kości

W połowie lat 70. wykryto u niej chorobę nowotworową. Jesienią 1980 r. po powrocie z koncertów w Australii nastąpił nawrót choroby zdiagnozowanej jako mięsak kości. Będąc w zaawansowanym stadium choroby komponowała psalmy i pieśni poświęcone Bogu. Wykonywane utwory zapisywała na domowym magnetofonie.

Po dwóch latach przegrała walkę z ciężką chorobą. Umarła w nocy 25 sierpnia/26 sierpnia 1982 r. w warszawskim Szpitalu Klinicznym przy ulicy Szaserów.

POGRZEB ANNY GERMAN

Pogrzeb Anny German odbył się 30 sierpnia 1982 r. Artystka została pochowana na Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym w Warszawie. Na jej tablicy nagrobnej widnieje napis z Psalmu 23: „Pan jest pasterzem moim”.