
właśnie tak wspomina swój tragiczny wypadek Anna German.
Kciuki za jej życie trzymała cała Polska. Walka o jej życie trwała trzy długie lata.
28 sierpnia
1967r. Anna ze swym słynnym kierowcą jadąc słynną autostradą słońca. Z
Rimi do Boloni, gdzie Ania ma nagrywać płytę. Wcześniej podpisała trzyletni
kontrakt z firmą fonograficzną na nagrania i koncerty. Wszystko zapowiada się
pięknie. Niestety samochód prowadzący przez Romano, który zasną za
kierownicą uderza w mur, oddzielający jezdnię od zbocza. Uderzenie jest bardzo
mocne. Anna wylatuje przez szybę. Jej bezwładne ciało spada kilka metrów od
auta, w krzaki. Karetka pogotowia zabiera nieprzytomnego Romano. Nikt nie
pomyślał, że nie był sam. Piosenkarkę znaleziono rano. Ciężko ranna przez całą
noc czekała na pomoc. W końcu trafiła do szpitala, gdzie sztab lekarzy walczył
o jej życie.
Gdy wróciłem do domu i zastałem mamę Ani we łzach nogi pode mną się ugięły-
mówi mąż Anny Zbigniew Tucholski. Lekarze powiedzieli, że będzie żyć, ale o na
scenę nie wróci.
Moja sytuacja była rozpaczliwa i z fizycznej i z psychicznej strony. Długo nie mogłam mówić. 5 miesięcy byłam w gipsie, kolejne 5 miesięcy unieruchomiona już bez gipsu. Trzy włoskie trzy polskie szpitale starały się przywrócić mnie życiu. Nie było wiadomo czy kości się zrosną i czy będę chodzić.
Anna German zmarła na raka. Mięsaka kości.
Choroba nowotworowa
została wykryta w połowie lat 70. Po za słabnięciu Annie zrobiono badania,
które wykryły raka. Mimo wczesnej diagnozy i późniejszych cierpień nie chciała
się leczyć. Dopóki mogę to będę śpiewała -mówiła. Pod koniec lat 70 Ania była
już bardzo chora. Mimo tego pojechała na koncert do Pałacu Zjazdów w
Moskwie. Pod koniec jednego koncertów ukłoniła się i nie mogła
zejść ze sceny. W 1797 zobaczyła zmianę na plecach na skórze. Miała przeżuty.
Jednak wszyscy wierzyli, że wyzdrowieje, że po wypadku samochodowym we Włoszech
Bóg da jej drugą szansę. Ostatni raz zaśpiewała w Melbourne w Australii 5
października 1979r.